Google plus to portal społecznościowy, który swoje początki ma w 2011 roku. Był zapowiadany jako pogromca Facebooka, ludzie mieli zacząć masowo z niego korzystać. Jak to wygląda w praktyce? Zastanów się, kiedy ostatnio byłeś na Google Plus, ilu znajomych korzysta z tego portalu. W tym artykule przyjrzymy się temu, czy warto być na tym portalu społecznościowym.
Czy warto patrzeć na liczbę użytkowników?
Google plus dosyć szybko zdobyło wielu nowych użytkowników. Jednak niekoniecznie byli to entuzjaści nowego portalu społecznościowego. Po prostu, gdy ktoś zakłada Gmaila to automatycznie ma też konto na Google plus.
Dlatego też patrzenie na ilość użytkowników na portalach społecznościowych nie ma aż tak dużego znaczenia. Zamiast tego lepiej skupić się na zaangażowaniu ludzi na Google plus. A tu nie jest tak kolorowo. Sprawdziłem kilka profili:
- Fakty TVN — ponad 80.000 obserwatorów. Plusów na jeden post nie więcej niż 50.
- Mobzilla — niecały 1000 obserwatorów. Plusów na jeden post do 5.
- Blowek – prawie 28.000 obserwatorów. Plusów na jeden post ok. 5.
Problem nie dotyczy tylko Polski. Sprawdziłem profile CNN, Apple — zaangażowanie społeczności również jest znikome. Zerknij na wyżej wymienione marki na facebooku, tam zaangażowanie fanów jest znacznie większe.
Podobnie jest ze społecznościami (odpowiednik grup na Facebooku) – są one dosyć małe, a aktywności na nich praktycznie nie ma.
Google plus a pozycjonowanie?
Niektóre osoby prowadziły różnego rodzaju testy pokazujące zależność pomiędzy obecnością na portalu Google plus a pozycjonowaniem. W wielu przypadkach pokazywały one pozytywną korelację — więcej “plusów” pod postami przekładało się na wyższą pozycję strony.
Problemów z tymi testami jest kilka. Jednak największe z nich jest to, że większość była prowadzona dawno. A od tego czasu algorytm wyszukiwania Google znacząco się zmienił. Jedno jest pewne — obecność w Google plus nie powinna zaszkodzić, a zwykle można tu po prostu wrzucić kopię postu z Facebooka.
Ponadto osoby dające plusy na Google+ prawdopodobnie będą zalogowane podczas szukania różnych rzeczy w internecie. Możliwe, że spersonalizowane wyniki wyszukiwania wyżej wyświetlą im twoją stronę.
Czy Google+ umiera?
Jeżeli wejdziesz na Google+, to zobaczysz tam pustki. Na tym portalu praktycznie nic się nie dzieje. Zero aktywności, zero zaangażowanej społeczności. W zasadzie tylko marki wrzucają tam swoje posty.
Google plus to ciekawie zaprojektowany portal społecznościowy. Pomysł kręgów daje większą kontrolę nad treścią, jaką chcesz zobaczyć na tym portalu. Nie ma tutaj też fali fake newsów, nic niewnoszących do życia postów. Pod wieloma kątami serwis ten jest znacznie lepszy niż Facebook. Jednak brakuje tam jednej rzeczy – aktywnych użytkowników. Przez to korzystanie z portalu jest praktycznie niemożliwe.
Mimo wszystko Google plus cały czas jest aktualizowane przez Google. Być może w przyszłości ten portal społecznościowy stanie się bardziej popularny i działanie na nim będzie miało większy sens.
Czy warto być na Google plus?
Podsumować można to w bardzo prosty sposób — działanie na tym portalu społecznościowym z całą pewnością nie zaszkodzi. Nawet jeżeli nie przełoży się to w znaczący sposób na ruch, to przy zaangażowaniu małej ilości czasu jesteś w stanie prowadzić tu profil społecznościowy.
W ten sposób możesz pozyskać dodatkowych odbiorców, wpłynąć pozytywnie na obecność w wyszukiwarkach. Jednocześnie poświęcanie na ten portal zbyt dużo czasu mija się obecnie z celem. Przyszłość Google plus na chwilę obecną nie zapowiada się kolorowo, jednak w internecie wszystko może się zmienić.