Coraz większa liczba e-sklepów i różnorodność oferowanego asortymentu sprawiają, że właścicielom witryn bardziej niż dotychczas zależy na szybkim dotarciu do klienta. Niestety – nie wszystkie z wykorzystywanych praktyk są akceptowalne przez Google. Wyszukiwarka, chcąc chronić uczciwych webmasterów, wysyła algorytmy, których zadaniem jest wyszukiwanie stron internetowych, w jakiś sposób łamiące obowiązujące zasady. Jednym z nich jest Pingwin. Czy należy się go obawiać?
Czym są filtry Google?
Stanowi karę nałożoną przez Google (za pomocą algorytmu lub ręcznie), za brak przestrzegania przepisów regulaminu wyszukiwarki. Filtr Google, zwany również filtrem wyszukiwarki Google, w najlepszym wypadku obniża pozycję strony internetowej w wynikach wyszukiwania, w najgorszym natomiast – powoduje całkowite zniknięcie domeny, poprzez usunięcie jej z indeksów. Wśród filtrów Google wyróżniamy:
- filtry całkowite, obniżające pozycję strony na wszystkie słowa kluczowe;
- filtry częściowe, obniżające widoczność strony w wynikach wyszukiwania tylko na niektóre frazy kluczowe.
Bez względu na to, jakie filtry zostaną nałożone na stronę www, jedno jest pewne – kara spowoduje natychmiastowy spadek ruchu w witrynie, a to przełoży się mniejsze zainteresowanie proponowaną przez Ciebie ofertą.
Czy to filtr Google? Symptomy nałożenia filtrów całościowych i częściowych
Nieprzestrzeganie zaleceń jakościowych Google zawsze skutkuje nałożeniem kary. Karą ze strony Google mogą być filtry całościowe lub częściowe, skutkujące zauważalnym spadkiem pozycji w wynikach wyszukiwania Google, wyraźnie mniejszym ruchem w witrynie, utratą widoczności, a w najgorszym wypadku – usunięciem strony z indeksów. Filtry ręczne najczęściej są nakładane za nienaturalne linki lub linki słabej jakości oraz niewłaściwe treści na stronie głównej i podstronach witryny. Obecność filtrów sprawdzisz, korzystając z możliwości Google Search Console, niemniej może się zdarzyć, że pomimo oczywistych symptomów, narzędzie nie przekazuje informacji o nałożonej karze. Powodem może być nałożenie filtra algorytmicznego.
Czym jest Pingwin Google?
Pingwin Google po raz pierwszy pojawił się w kwietniu 2012 roku jako kryptonim aktualizacji Google, mającej obniżać pozycję w wyszukiwarce tych stron internetowych, które łamią zasady obowiązujące webmasterów (a więc – stosują niedozwolone zasady SEO black hat i manipulują ilością linków, prowadzących na daną stronę). We wrześniu 2016 roku algorytm Pingwin stał się kluczową częścią algorytmów Google, dzięki czemu jego aktualizacja przebiega wyłącznie w czasie rzeczywistym. W praktyce oznacza to, że ocena stron i ich ranking prowadzone są na bieżąco.
Bardziej szczegółową wersją algorytmu Pingwin jest algorytm Pingwin 4.0, mogący wpływać na strony internetowe na podstawie URL (wówczas algorytm nie musi wpływać na całą stronę). Jak to działa? Pingwin ignoruje nienaturalne linki, a one przestają liczyć się w rankingu. W efekcie widoczność strony spada.
Pingwin Google a kary – jak uniknąć nałożenia filtrów?
Już wiesz, że algorytm Pingwin nakłada filtry na witryny o nienaturalnym profilu linkowania. Co możesz zrobić, żeby uniknąć kary? Zacznij od sprawdzenia wszystkich linków, które kierują do witryny, a następnie – zastanów się, co możesz zrobić, żeby pozyskać linki lepszej jakości i zrezygnuj z ewentualnego spamowania (np. wymiany linków). Pamiętaj, że Pingwin Google nakłada kary również na te witryny, które korzystają z duplikowanych treści. Stawiając na wartościowe linkowanie i oryginalny content, osiągniesz sukces.
Wymagania jakościowe Google a zasady SEO
Działania SEO muszą być zaplanowane w taki sposób, żeby dostarczać użytkownikom wartościowych treści i konkretnych informacji. Zgodnie z tym założeniem, musi istnieć ścisły związek pomiędzy strategią SEO a wymaganiami jakościowymi wyszukiwarki. Dbając o jakość witryny, minimalizujesz ryzyko nałożenia filtrów. Co jeszcze możesz zrobić, żeby algorytm Pingwin nie zastosował kary wobec Twojej witryny?
Buduj naturalną sieć linkowania, unikaj automatyzowania działania linków i kupna linków o małej wartości, a także – dbaj o unikalny content i aktywność w sieciach społecznościowych i na forach branżowych (w postaci komentarzy).